Lezing

Antisia pozdrawia ze szpitalnego łoża:/

Pakowanie czas zacząć...

Zaczynamy pakowanie... :/

No i tlumacze swojej głowie nie bój się... Będzie dobrze... Dacie radę. 

A ta i tak swoje! 

Boję się!!! Strasznie się boję... Zwłaszcza ,że na skierowaniu do szpitala w rozpoznaniu mamy NOP:/ 

Urlop od bycia mamą

Kazda mama powinna mieć urlop od codzienności... Takie jest moje zdanie. 

Ja taki sobie zrobiłam... 

A żeby rozjaśnić Wam o co chodzi to napisze wprost:)

Za chwileczkę czeka nas szpital ,szereg badań , rezonans , eeg. I może to wszystko nie brzmi jakoś strasznie to w mojej głowie wojna myśli wieksza niż kiedykolwiek... Jedni powiedzą a co to jest ... Nic strasznego. Dla mnie to koszmar ... Kolejny koszmar bo wiem , że na tym sie nie skończy. Że przyjda wyniki a w nich wszystko może być..

Dlatego zostawilam moje dzieciuchy i ucieklam na chwilke do UK.

Odpoczełam :) powspominałam młode lata wróciłam i wiem że bez tych malych ludkow moje życie nie jest takie samo:) bo żadna wolność nie zastapi tego specyficznego -mamo siku...:) 

Mamoooo jeść....!!!!

Mój mąż sprawdził się w 100% dzieci żyja i mają się dobrze:) 

I po powrocie niespodzianka:)

Antka sika na nocnik:):):)

Moj Mam

Myslalam , ze wyrosnie jak wszystkie dzieci i nie bedzie chciala sie tak przytulac do mnie tuz przed snem... Ale milosc jest:) Moj mam musi byc do spania:)

Pozytywna Kobieta...

Chyba   weszlam w etap pt. Zeby było mi lepiej ,zrobie coś dla siebie:) Dlatego też postanowilam wybrac sie na Wiosenna Edycje Dnia Kobiet :) a co... Dzien  pełen nowych doświadczeń ,spędzony  ze wspaniałymi kobietami:) .. Każdej z nas to powinno byc dane:)

Jeśli  ktoraś z Was bedzie miala ochote  wybrac sie na warsztaty dla Pozytywnych Kobiet  to zapraszam  05.03. 2016r. Lublin hotel Focus przy Al. Warszawskiej

:)