Ta która nie przepadała za spotkaniami z psychologiem... logopedą i pedagogiem dzisiaj sama samiuteńka poszła na zajecia!!!
Podprowadziłam ją pod drzwi... I poszła ! Bez płaczu , wiszenia na moich rękach i miliarda obaw poszła:)
Zajęcia z logopedą wysiedziała, teraz wspołpracuje z psychologiem:)
Nic tylko cieszyć sie!!!
😊😊😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz