Zobacz

piątek, 16 grudnia 2016

Jestem:)

 Padnieta jak kon ktory pracowal w kopalni wracam....
Jednak nie jest tak latwo ogarnac czworke dzieci psa i kota😉 
W duchu modlilam sie zeby moj mąz juz dostal wypis  ze szpitala... i dostal po 3 tygodniach ... wrocil do domu ,lecz jego stan pozostawia duzoooo do zyczenia:/  raz jest lepiej a raz bardzo zle... 
i tak z dnia na dzien zaczyna do mnie docierac jak strasznie ciezko jest samotnym matkom... jak wielki ciezar odpowiedzialnosci dzwigaja kazdego dnia...
Ehhhh..... 
Za to w nagrode dostaje od mojej najmlodszej latorosli najpiekniejsze slowa kazdego dnia nowe❤️
Z samego rana patrzac mi w oczy mowi swoim glosikiem 
Mamoooooo Mamoooo dzien jest nie noc a ja kocham :)  Ciebie!
Najlepsza bateria na caly dzien:) 
Udanego Piateczku Wam zycze Kochani😘


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz