Zobacz

czwartek, 7 grudnia 2017

Depresja....
Temat tabu? Czy bardziej wstydliwy....???
Przeraziłam się ostatnio , bo ta podstepna choroba zabiera tak młodych ludzi...
Sobotni wieczór Gabrys poszedł na spotkanie z kolegą... po godzinie dzwoni  do mnie... słysze w jego głosie , że coś jest nie tak...
Mamo... mamo.... slysze płacz
-mój kolega nie zyje... powiesił się.... płacz....

Serce na chwile zamiera... w glowie miliony myśli... ale jak??? Dlaczego??? Jak to się mogło stać....
Po chwili  zaczyna docierac do mnie  to wszystko....
Burza myśli w głowie....
Czytam w internecie ... i dociera do mnie , że depresja to plaga naszego społeczeństwa....podstepna morderczyni...
Gdzies w  moich poszukiwaniach wpadlam na strone uskrzydleni... i dopiero teraz do mnie dociera jak wielka siłe ma ta choroba... jak młodzi ludzi chorują na nią, jak wielkie zniwo zbiera....
Jak sie przed nią bronic...????
Rozmawiac, słuchać, byc rodzicem  jak jest źle i jak jest dobrze.
Uwazajcie na swoje dzieci... te małe i większe...
słuchajcie ich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz