Wszystko za nami :) prawie w zapomnienie poszlo...
A dzialoooo sie działoooo....
Dzieci wyleczone, szwy zdjete... Jan stał sie okularnikiem:/
A Antosia dla odmiany ma nowy termin przyjęcia do szpitala:/
Azzzzz mnie trzesie!!!! Bo jak czlowiek ma nadzieję, ze to już koniec ... że koniec już widac...to jak gromek z nieba spada szybko tak nam wysiadly nerki:( a w gratisie astma:(
Nic ... tylko walić glowa w sciane ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz