Niby szczesliwy a wypelniony lzami strachem i niepewnoscia....
Pamietam moje zwątpienie i bezradnosc .... kazda godzina trwala wieki ...
Cztery lata temu nie mialam pojecia co oznacza bycie mama skrajnego wczesniaka...dzisiaj juz wiem doskonale .
Dajesz mi sile i radosc pokazujesz kazdego dnia jak bardzo chcesz zyc:)
Kocham Cie najjjjmocniej na swiecie:)
Sto lat Coreczko❤️
W zdrowiu i szczesciu z usmiechem na buzi :)!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz