Zobacz

środa, 30 grudnia 2015

Wywiad :)

I taka nowinka jeszcze:)
Nie do końca wszystko się zgadza😀ale  dużo nas tam :)

O taka zmiana..:

Miałam tego nie robić,ale nasz loczek wyprowadził mnie z równowagi😀i zrobiłam ciachhhhhh. 
Antosia w nowym wydaniu❤️

czwartek, 24 grudnia 2015

Wesołych Świąt

Kochani...:) 
W ten piękny świąteczny czas chcemy życzyć Wam wszystkiego co najlepsze , milości i wiary, wytrwalości.
Wesołych Świąt Kochani:)

niedziela, 20 grudnia 2015

Smutna...

Wszystko dzieje się w jednym czasie...moze to i lepiej bo w starym roku będziemy mieli rozwiane wątpliwości...Diagnoza z ostodka dla dzieci autystycznych dobila mnie... Badania do  wczesnego wspomagania niestety potwierdzają dużo zachowań spektrum;( Nasza przygoda z poradnia niestety się nie skonczy tak szybko.... Psycholog po testach odesłała nas do pedagog, pedagog do terapeuty  SI.... Później kolejne spotkania z psycholog i pedagog do tego musimy dołączyc wyniki rezonansu...i dopiero opinia o wwr.... Droga bez końca....
Z całego zamieszania jeden pozytyw... Zajęcia w ośrodku! Takie prawdziwe bez pośpiechu bez nerwów. 
Czuje się jakbym w środku miała ogromny kamień....tak bardzo chcę jej pomóc a nie potrafię....

czwartek, 17 grudnia 2015

Szal....

Musialam złapać oddech.... Diagnoza z osrodka dla dzieci autystycznych nie jest tak optymistyczna jak ta słowna ....zaraz po badaniu.
Dodatkowo badania w poradni psychologiczno -pedagogicznej nie zapowiadaja się dobrze....
Dużo zachowań pasujących do spektrum autyzmu😕 Dodatkowo zaburzenia SI.
Nie wiem już sama co mam mysleć ,co moge zrobić jak ja mam jej pomóc....Niby wszystko idzie do przodu a jednak zawsze cos jest nie tak...
Zaczeliśmy zajecia w osrodku....psycholog ,logopeda, rehabilitacja...
Samo bycie tam mnie dobija....a konieczna jest terapia SI na juz!

Takie wiadomosci dzialaja na mnie jak kamien u nogi... Jeszcze chwila i mowiac brzydko dostane pierdolca...


sobota, 12 grudnia 2015

No i po diagnostyce...

No i po diagnostyce...
Czekamy na wydanie dokumentów i opisów.
Wyobrażałam sobie to troszeczkę inaczej ,ale przetrwałam to:)

Samo badanie nie jest straszne , trzy osoby w maleńkim pokoiku , starali  się zabawiać Antosinkę która na każdy dotyk reagowała płaczem...i wołała mamaaaa mamaaa. Nie obyło się bez walenia głową w podłogę ,rozwaleniem zabawek,pisku ,łez i chęci ucieczki.
Piramidki też były:)
 A na koniec udało mi się chwile porozmawiać z  badającymi(psycholog,psychiatra,pedagog) no i jednogłośnie stwierdzili ,iż na dzień dzisiejszy mogą powiedzieć ,że nie jest to autyzm:):):)ale musimy się jeszcze zgłosić, żeby dokładnie mogli ocenić stan Tosi i wykluczyć spektrum autyzmu ,zespół aspergera i zespół unikania patologicznego.... Myślałam ,że u nas  o tym ostatnim mało kto wie a jednak,wiedzą.
Zdziwiła mnie postawa pani psychiatry... mianowicie chodzi o miłość Tosi do smoczka i pieluchy zwanej aa aa aa:) Psychiatra stwierdziła ,że nie ma problemu jeśli chcę i ma potrzebę noszenia tego zestawu ,niech nosi bo to ja uspokaja czuje się pewniej... No... psycholog mówiła ,żeby  zmniejszać pieluszkę ,odzwyczajać a tutaj tak inne zdanie...

Kamyczek z serca mniej.... ale jak widać to jeszcze nie koniec:(

wtorek, 8 grudnia 2015

Diagnoza

Czasami udaję ,że nie dzieje się to wszystko...Chcę nie myśleć.... 
Wiadomości są dwie  i to dobre:) 
Pierwsza...Tosia ma miejsce i zajęcia w ośrodku wwr. I druga -jutro dalsza diagnoza autyzmu. Boję się.....Bardzo się boje!!!!są chwile ,że cicho płacze ....Ale w sercu żyje  wciąż nadzieja ,na lepsze jutro....

sobota, 5 grudnia 2015

Dzieje sie fantastycznie:) Ludzie chcą wiedzieć więcej o wcześniakach,chcą być bardziej świadomi niekiedy przygotowani na to co może ich czekać.
Wczoraj udzieliłam wywiadu dla gazety wyborczej ,miał to być wywiad na temat karmienia a wyszedł mega gigantyczny tekst w calosci poświęcony Malym Wojownikom:)od chwili narodzin po doroslość:)
Tak się cieszę!!!!bo to jeszcze nie koniec:)
Będą ulotki dla szpitali,będzie wywiad na stronach dzieciecych;)
Oooo tak się zaczyna dziac:)

Czekacie na Mikolaja😀

czwartek, 3 grudnia 2015

Mikotona zabawek

Bo kto nie lubi Mikołaja???
Każde dziecko czeka na niego z tym błyskiem w oku....mleko i ciasteczka na parapecie...:) A rano pod poduszką ten wyczekiwany wymarzony prezent...
Lubimyyyy to:)
Radość dziecka bezcenna...

Tylko później zaczyna się masakra!
Moje ukochane,ulubione lego...są wszędzie,piękna lalka za dwie stówki wala się niechciana...słodycze zjadane dzień i noc...

No i w tym wszystkim Matka:) wrzeszcząca -proszę posprzątać zabawkiiiiiii!!!!!

Czasami mogę tak mówić cały dzień bez skutku....
Nie pomaga nic....
 I na samą myśl o tym ,że za kilka dni do naszego mieszkania dotrze kolejna dostawa zabawek...trzęsie mnie hahah

Muszę zapytać sąsiadkę czy jej synek sprząta:)

środa, 2 grudnia 2015

Mamy termin

Mamy termin przyjęcia  na oddział...marzec 2016.... umówienie rezonansu nie było proste bo okazało się ,iż  Dziecięcy Szpital w Lublinie  nie ma swojego rezonansu... badanie będzie wykonane w szpitalu obok...Ale dobre i to...ważne ,że będzie.
Nie wiem jak ja to zniosę... bo wchodząc na oddział dopada mnie jakaś wewnętrzna deprecha...
To się nazywa wyzwanie dla matki....