Zobacz

sobota, 31 grudnia 2016



Święta święta i koniec roku tadam😉 
Ale u nas koniec roku to czas wizyt.... kardiolog podcina nam skrzydla:/ 
W Osrodku dla dzieci autystycznych duma rozpiera diagnostow bo postepy u Antosi widac bardzoooo, terapia dziala...Zupelnego uposledzenia nie widza... ale opozniona jest.... 
i jak sie cieszyc jak nadal nie wiadomo co jest ....
Moze za dwa tygodnie na pismie bedzie bardziej kolorowo...
 Szczesliwego Nowego Roku Kochani🍾💃🏻🕺🏻😘

sobota, 24 grudnia 2016

Wesołych Świąt

Spokojnych świąt Bożego Narodzenia, spędzonych z bliskimi, w ciepłej, rodzinnej atmosferze, oraz samych szczęśliwych dni w nadchodzącym nowym roku życzy Antosia z Rodzinką🎄

piątek, 16 grudnia 2016

Jestem:)

 Padnieta jak kon ktory pracowal w kopalni wracam....
Jednak nie jest tak latwo ogarnac czworke dzieci psa i kota😉 
W duchu modlilam sie zeby moj mąz juz dostal wypis  ze szpitala... i dostal po 3 tygodniach ... wrocil do domu ,lecz jego stan pozostawia duzoooo do zyczenia:/  raz jest lepiej a raz bardzo zle... 
i tak z dnia na dzien zaczyna do mnie docierac jak strasznie ciezko jest samotnym matkom... jak wielki ciezar odpowiedzialnosci dzwigaja kazdego dnia...
Ehhhh..... 
Za to w nagrode dostaje od mojej najmlodszej latorosli najpiekniejsze slowa kazdego dnia nowe❤️
Z samego rana patrzac mi w oczy mowi swoim glosikiem 
Mamoooooo Mamoooo dzien jest nie noc a ja kocham :)  Ciebie!
Najlepsza bateria na caly dzien:) 
Udanego Piateczku Wam zycze Kochani😘


niedziela, 27 listopada 2016

Sama...:/

Matka na pełnych obrotach...
Czworka dzieci, kot i pies... a ja sama! Aż sie boje tego tygodnia , ale jak nie ja to kto... 
I obiecać Wam moge , że opisze jak to jest:) być " samotną matką" 
Dobrej Nocy ❤️

czwartek, 17 listopada 2016

ŚDW

Dzień Wcześniaka❤️
Dla nas to Wielkie Świeto bo znamy smak niepokoju, obawy i łez które prawie zawsze są obecne na salach oddzialu wcześniaków. 
I te złośliwości ludzi ktorzy nie maja pojęcia o wcześniactwie...
-ale musialaś narozrabiac , ze urodziłaś wcześniaka.... chyba komuś cos złego zrobiłaś i Bozia pokarała...
Nieświadomosc powala...a uszczypliwośc i chęc sprawienia przykrości bierze góre...
Bo ileż to Matek Wcześniaków jest Aniołkowymi mamami... 
Na palcach jednej reki moge policzyc te ktore nie sa po stracie... ale moze własnie to sprawiło , że tyle w nas siły milości i determinacji... checi walki o lepsze jutro dla Małych Wojowników:) 
Dlatego dzisiaj śle 
Najpiekniejsze Życzenia dla wszystkich Wcześniakow i ich Rodziców:)❤️
Kochani Duzoooo Dużooooo Sily Miłości i Wiary Wam Życzę😘



środa, 16 listopada 2016

Światowy Dzień Wcześniaka

Jutro świeto wszystkich Małych Wielkich Wojowników!!!:)
Serce każdej wcześniakowej mamy bedzie się radowało ... bo w tym wyjątkowym dniu można odwiedzic oddział bez tego strachu i myśli w głowie " co nas czeka za drzwiami..."

Patrząc dzisiaj na Antosie myślałam sobie jak wielkie szczęście nas spotkało, mamy ja:) tyle pokanaliśmy... tyle robimy aby jej życie było lepsze...I widzac jej uśmiech powiem Wam ,że nie żaluje zadnej minuty która jej poświeciłam.
I mimo , iż złe wiadomości spadają na nas jak grad z nieba to dla niej zrobimy wszystko. 
Bo usłyszec z jej ust -córciuuuu córciuuuu ....bezcenne:) ❤️



sobota, 15 października 2016

poniedziałek, 3 października 2016

Mija juz 6 lat...


6 lat temu przez mysl mi nie przeszlo , ze wlasnie dzieje sie najwieksza tragedia w moim zyciu:/ 
Wrecz przeciwnie... spokojna o wszystko lezalam w szpitalu... Spokojna o zdrowie swojego dziecka ktore wlasnie we mnie  sobie roslo... 18 tc... teraz juz tylko moglo byc dobrze!!!!
Nigdy do glowy mi nie przyszlo ze bede tak bardzo tesknila za chwilami kiedy Zosia zyla...
Ze sukienka ktora mialam na sobie ostatni raz w ciazy bedzie do dzisiaj lezala w szafie.... bluzka z napisem "jeszcze nie jestem ciężarem "takze stala sie jesna z pamiątek....
Kilka ubranek, zabawka....

Dla wiekszosci ludzi nic się nie stalo... oj ... nie pierwsza i nie ostatnia...
Czas leczy rany...., a to nie jest prawda:( czas oswaja ,ale nie kasuje nam pamieci... bolu i tesknoty....
Zrozumiec to wszystko jest w stanie tylko ktos kto starcil tak wielki skarb jakim jest dziecko...:/ Aniołkowa Mama...

Po raz 6 zamiast urodzinowego tortu  bede wybierala wiazankę i znicze:/....

Nie cierpie października!!!!!!!
Bo wszystko wraca ze zdwojoną siła:(:(:(

 


środa, 28 września 2016

Rota w ataku

Za pieknie być nie może....
Rotawirus w ataku! Janek leży z temp. 39  w gratisie biegunka i wymioty,  Olivke boli brzuch( szczepiona na rota) Antka srakoli( szczepiona) ... Tylko Matka dzielnie sie trzyma:) 
A jeszcze dwa dni temu tak pieknie sie bawily:)
 

sobota, 24 września 2016

Mam 3 Lata:)

Dzisiaj od rana śpiewam Sto Lat Sto Lat:) 🎉🎉🎉🎉
Ale 3 lata temu  nie byłam taka radosna ... Bo o 105 dni za wczesnie na świat przyszła nasza Antosia...
Nie było pięknie i radośnie... Zamiast łez szcześcia były łzy rozpaczy ... Kazdy dzień był dniem  niepewności, strachu i obaw o jej zdrowie i życie....

Przez te trzy lata tak dużo nas nauczyła...pokazała jak bardzo można chciec życ! Ile wytrzymac , pokonac złego jednoczesnie uśmiechając sie...

Sto Lat Nasza Mała Wojowniczko😘    ❤️❤️❤️

piątek, 23 września 2016

Cisza ....

Nie ma nas i nie ma:) bo dzieje się dużooo:) 
Ale to najważniejsze jest tuzzzz tuzzz:) 

Była niczym torebka cukru.. Takie niby nic a jednak 1140g najcudowniejszej milości:) 
Przeszła tak dużo.... Tak dużo za nami, tyle jeszcze przed nami.... Chociaż nie jest łatwo i wiem że nie będzie to dla niej zrobie wszystko:) i kawałek nieba ukradnę jak bedzie trzeba!

Trzy lata temu odliczałam dni  do terminu porodu ,przez myśl mi nie przeszło , że to stanie się tak szybko... 
Wiedziałam jedno! Że mimo wszystko dam rade:) Musze:) przecież kolejny raz nie może byc źle...
Nikomu nie chwalilam sie ciążą... Chciałam przezyc ja sama... Bez zbędnych tłumaczen i słuchania docinek pt. A po co Ci to?!!!! Malo masz dzieci.. Tylko ja ... Spokojna ja.  
Czekalam na moja jeszcze wtedy Anatolke:) 
C.d.n....:)

czwartek, 15 września 2016

Wrzesien:)

Wrzesień.. Szkoła... Bieganina....
Uwielbiam początki roku:) adrenalina siega zenitu... Bieg na czas niczym olimpijczyk miedzy  jedną a drugą szkołą ... Zebrania, narady, komunia😱
Nie wiem jak ja to przezyję, ale na dzień dzisiejszy wydaje mi się iż komunia i egzamin gimnazjalny to dla mnie dużoooo za dużoooo... 
Słysząc zakres egzaminu wszystko mi opadło:/ i ja pytam.. Dlaczego to moje dziecko jest tak poszkodowane...??? Egzaminy w podstawówce , egzaminy w gimnazjum... Biedny jest rocznik 2001:( 
A żeby nie było nudno to Antosiek pełną parą wraca na swoje zajęcia. :) 
Bo w życiu musi być wesolo:) 

Pozdrawiam mamy  trzecioklasistów mniejszych i wiekszych:) 


piątek, 9 września 2016

Szanowna Pani...

Jak dobrze wiedzieć,że ma się obok siebie tak fantastyczne osoby....:)które w takich chwilach mówią do mnie...
-usiądz , napij się kawy... na  zazdrość lekarstwa nie ma...



Nigdy nie robiłam z  siebie gwiazdy... nie patrze na ludzi z wysokiej góry i staram się nie oceniać pochopnie... 
Nigdy też nie byłam żadną miss... nie znoszę bezczynności,nie lubię być obiektem zazdrości i jestem matką piątki dzieci!Tak właśnie PIĄTKI!!! 
Specjalnie dla jednej Pni ,która bardzo mocno interesuje się moim życiem wymienię moje dzieci

*Gabrys 
*Jaś
*Olivka
*Zosia (Aniołek)
*Antosia:)

Piątka:) jak się patrzy! i jakby nie liczyć... Także zapraszam na korepetycje z matematyki bo Szanowna Pani ma zdecydowanie kłopot z liczeniem.

Zostawiając na boku matematykę  powiem Wam moi  Kochani ,że owa Szanowna Pani  tak bardzo zafascynowana jest moją rodziną ,że wie jakie mamy dochody, gdzie  spędzamy wakacje  i jakimi jesteśmy rodzicami... 
Oczywiście wszystkie zdjęcia i wpisy z bloga  ma oddrukowane:):):):)

Taką mam fankę:):):):) 

Ale ludzie są różni... jedni zdrowi inni mniej.... 

Szkoda tylko ,że ta Szanowna Pani (fanka ) nigdy nie zechciała np mi pomóc.... było by miło gdyby mnie wyręczyła i pojechała np na rehabilitacje z Antosią,,,, albo zajęła kolejkę w poradni. Niby takie nic ,a jednak ogromna pomoc. 
Przecież nasze życie tak bardzo ja interesuje....


A tak na poważnie ,to żal mi takich  ludzi.... Straszliwie mi żal...
Dla nich każda błahostka staje się karma.... nie licząc się z nikim i niczym włazi w czyjeś życie  i czeka jak sęp na padlinę.... napisze  czy nie... jest  nowe zdjęcie czy nie...

Straszne to jest....Straszne! 

Z Pozdrowieniami dla Szanownej Pani ....






poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Dumna matka:)

Koniec już tego milczenia :) Wracamy!
Wakacje...:) kocham cieplo kocham słońce i nad życie uwielbiam jak słysze od znajomych 
-Ewelina , ale Tosia zrobiła ogromne postepy....a to zaledwie dwa miesiące! 
Tak tak to prawda! Jestem przeszczęśliwa!!!! Jak słysze Antke która woła 
-Kuba! Kuba chodz!!! 
A wieczorem tuż przed snem wola Miśka.:) 
Widząc pociąg krzyczy Mamo Mamo cich ciuch !!! 
Niby nic a jednak dla mnie to ogromny krok do przodu. 
I nie dobija mnie jej waga, niechęc do jedzenia i milion innych przypadłości jak słysze , że jednak czegoś sie nauczyła:) 
O taka matka dumna z cory:) 

wtorek, 9 sierpnia 2016

Rodzinnie

Jakies długieeee te wakacje.... 
Remonty , rozjazdy.... Ale Tosia w siodmym niebie jest:) 
Odwiedzamy rodzinne strony taty Tosi... Litwa,Sokółka i okolice:) 
Naumczyki Pl:)

wtorek, 26 lipca 2016

Pracujemy:)

Żeby nie było , że same przyjemności :) to maly remoncik tez jest:)
Bo wakacje to czas kiedy cos trzeba zawsze poznieniac:) 
A Wam jak mijają wakacje:)???

poniedziałek, 18 lipca 2016

Wakacje

Mało nas ostatnio... Ale my wcale sie nie nudzimy:) wakacje to czas kiedy sama w 100% cwicze z Antosia... Odstawiamy osrodki na dwa miesiace i mimo tego , ze nie jest to najrozsadniejsze z mojej strony to wiem , ze ten czas jest jej potrzebny. Chodzimy wszedzie :) Antosia ma prawo dotykac i ogladac:) a kazda napotkana krowa , kon czy stado owiec sa  najwspanialsza frajda. Bo jak dziecko zobaczy na zywca to i wie ze krowa robi muuuuu a kaczka kwacze:) 
Dzisiaj był las:) fascynacja drzewami przeeeeogromna. A  grzyby.... Antosia kocha zbierac grzyby:) to po dziadku ma😝

poniedziałek, 4 lipca 2016

czwartek, 23 czerwca 2016

Dzień Ojca!

Z okazji Twojego Święta, za wczoraj i za dziś,
każdym czułym serca uderzeniem
i każdym z niego płynącym życzeniem 
zdrowia, sił i codziennej radości
wraz ze słowami największej wdzięczności 
za wszystkie dla nas trudy i starania
składamy Ci dzisiaj podziękowania.!!!!
Najserdeczniejsze Życzenia dla Wszystkich Ojcow!!!!!

środa, 22 czerwca 2016

Dzisiaj szczepienie...

I stało się... Dzisiaj musimy stawic się na szczepienie:/ odciągałam to ponad 1,5 roku... Pokonali mnie... 
Boje się !!!! Strasznie się boje:/ najchetniej wogole bym jej nie szczepiła...

Dajcie mi siły bo strach mam przeeeeeogromny:/

poniedziałek, 20 czerwca 2016

Wakacyjny smaczek:)

Nie pisze , ale jestesmy i nie to ,ze nic sie nie dzieje bo dziejeeee sie:)
Takie nowe zdolności :)

Wspominki

Wspomnień moc ....
Przychodzą kiedy chcą... I człowiek zaczyna się zastanawiać  jak to się stało , że tyle już za nami... A o przyszłości staram się nie mysleć:/ nadal! 

 Dzień w którym dowiedziałam się , że prawdopodobnie jestem w ciąży nie byl najszczęśliwszym dniem w moim życiu... Byl początkiem ogromnego strachu... I walki o każdy kolejny dzień razem... 
Nie planowałam ,starałam się nie rozglądać za ubrankami...wózkami , kocykami.. Bo życie pokazało mi , że najpiekniejsze plany moga sie zawalic jak domek z kart, w jednej chwili. To co bylo tak piękne i dawało mi szczeście  znika jak bańka mydlana:( 
Płakałam straszliwie , ale przez łzy mowiłam stanowczo , że będę walczyła o tę ciąże z całych sił! 
Dlatego też  postanowilam nikomu o tym nie mówic... Taki przesąd " im mniej ludzi wie , tym Ty bardziej spokojna bedziesz:)" 
Hasło " szpital" nie doprowadzało mnie do płaczu... I nie marudziłam , jedząc kolejny pasztet dopchany morelami (bo tylko to mi pasowało zapachowo),gdzies w przerwie princessa pozyczona od znajomej z łóżka obok... 
Poranne nudności starałam sie dobrze zapamiętac , bo wiedziałam jak bardzo mi ich brakowało po smierci Zosi:/
Lekarze... Robili dobrą robotę... Czały czas sumiennie kontrolowali stan ciąży i każda najmniejsza moja wątpliwość była sprawdzana. Niczym Anioł stał przy mnie mój Lekarz prowadzący. I niczym najwiekszy wrog kazdego dnia powtarzał mi , ze ciąża jest trudna, zagrozona... Liczymy dni , nie tygodnie! Bo w kazdej chwili może się wszystko zmienic:/ Był szczery ...tak bardzo , że wieczorami plakałam w poduszkę zaciskając zęby sama sobie tłumaczyłam , - w szpitalu jesteś bezpieczna! Uda się! Dasz radę... 
I tak  leżąc ....  raz  szpital  - dom, dom - szpital dotrwałam do 27tc...

Urodziła się Antka! 
Nie miałam dla niej nic... Zadnego ubranka, czapeczki, pieluch , butelki... Nic! 
Dwa dni przed jej wyjsciem ze szpitala w mieszkaniu pojawiło się łóżeczko..   Dzięki Szpitalnej Cioci Justynie miałam dla niej kilka miniaturowych slicznych fatałaszków , pajacyki i kombinezon:) ( Justyna  kupila wiekszość pierwszych ubranek dla Tosi❤️) nie miałam głowy , zeby chodzić po sklepach i szukac jak ona sama leżała w szpitalu...
Nie miałam głowy do niczego...
Moj świat zczynał i kończył się  w szpitalu na oddziale wcześniaków... Przy inkubatorze w ktorym leżało moje serce...
Po powrocie do domu byłam tylko ja i ona:) 
 Cieszyłam się , że jest z nami... Ale lęk o nią nie malał...

Za chwilę bedzie miała trzy latka...:) 

A , ja nadal sprawdzam w nocy czy oddycha...  Wpatruje się w nią jak w najpiękniejszy obraz... 

Mimo , iż nie mogłam celebrować ciąży tak jak większość przyszłych mam ,nie dane mi było tulić jej tuż po narodzinach...  I długo dzieliła nas szyba inkubatora..  

Śmiało  mogę powiedzieć , że jest naszym cudem o ktory bedziemy walczyc do konca naszych dni


wtorek, 7 czerwca 2016

Smutek mnie dopadł dzisiaj:/

Pierwsze zajęcia SI... I znowu złapałam dołek... 
I przyznaję się z ręką na sercu , że matki nie widzą tego wszystkiego co widzą inni...
Dzisiaj nasza Pani Kasia od SI pokazala mi jak Antka reaguje na hałas... Nie wiem czy ja tego nie widziałam , a może nie chciałam zobaczyć... Ale zatyka uszy rączkami...  ( dokładnie tak jak dzieci autystyczne:/) 
Bedziemy to oczywiście kontrolować , cwiczyc i obserwować... 
Nie znosze takich wiadomości nie cierpie nieeee o nieeee:/ 
Smutek , smutek, smutek....

sobota, 4 czerwca 2016

Bieg solidarności 2016



Sobota miała być leniwa... Ale moje dzieci miały inne plany😝Pierwszy bieg Tosi:) troszeczke sama ...ciut ciut u mamy na rękach:) ale w pierwszej 20 sie zmiescila:) 
Można:) 

piątek, 3 czerwca 2016

Troszeczke wspomnien😉

Obiad obiad obiad... 
Czy tylko moje dziecko nie cierpi jesc??? 
Pomyslow mi brak .. Co zeobic z niejadkiem?? Popadla w faze diety... 
Jedyne co wchodzi jej do buziola to jajka... Czekoladowe , na miekko, twardo, jajecznica... Ale ile mozna zywic dziecko jajkami...
Aaaa i poznala dobroc pt.lody😉

A gdyby ktos z Was byl glodny zapraszam na obiad mojej mlodosci:)


czwartek, 2 czerwca 2016

:)

Dzień dziecka zaliczony :) 
Byly prezenciki :) lody :) iiii darmowe malowanie rąk farbą olejna:):):) bo matka nie przeczytała kartki😝 przybwejsciu na plac zabaw, ze swieżo malowane hehe 
Można...??? Można:)

środa, 1 czerwca 2016

Rodzice bez pociech...


Dzień Dziecka:)
Wspaniale jest świetować ten dzien ,jesli ma sie przy sobie ukochanego małego człowieka.
Lecz nie każdy ma tak wielkie szczęscie  , nie każdemu  jest dane świętować z ukochaną pociechą... W tym dniu pamiętajmy o osieroconych rodzicach...:/ tych którzy zamiast wspaniałych prezentów kupili znicz... Z balonikami i lzą w oku stoją nad maleńkim grobem swojejego dziecka...
Pamiętajmy o rodzicach którzy mają utrudniony kontakt ze swoimi dziecmi... Walczących o spotkania z dziećmi pod sądami... Dzisiaj widac ich desperacje i miłość do dzieci .

Wspaniałego Dnia Dziecka:) Wszystkim Życzę❤️

wtorek, 31 maja 2016

Dzien Dziecka

KOCHANI:) 
W Najpiekniejszym Dniu jaki jest w naszym kalendarzu czyli Dniu Dziecka❤️
Wszystkim Dzieciakom malym wiekszym i tym starszym pragne zlożyc Najpiekniejsze Życzenia:) 
Duzoooo Radosci , usmiechu i samych dobroci!!! 
Niech Żyją Dzieciaki!!!❤️❤️❤️

Dumna:)

Śmiało mogę powiedzieć , że nie poznaję swojego dziecka. 
Ta która nie przepadała za spotkaniami z psychologiem... logopedą i pedagogiem dzisiaj sama samiuteńka poszła na zajecia!!! 
Podprowadziłam ją pod drzwi... I poszła ! Bez płaczu , wiszenia na moich rękach i miliarda obaw poszła:)
Zajęcia z logopedą wysiedziała, teraz wspołpracuje z psychologiem:) 
Nic tylko cieszyć sie!!! 
😊😊😊

poniedziałek, 30 maja 2016

Wies , lekarstwo na wszystko:)

Wies , wies, wies... 
Mowie Wam Kochani:) nie ma lepszego lekarstwa na wszystko .
Antka zobaczyla kure... Patrzy na nia przyglada sie... I nagle slysze...
-mamo koko!!!!:) 
Serce rosnie!!!
Krowa tez zrobiła dobra robote:) muuuuuu....!!!!!
Oczywiscie nie moge pominac faktu, iz o godzinie 20 Antosinki nie ma... Spi jak zaczarowana:) 
Jest Cudnie!!!!❤️

niedziela, 22 maja 2016

Fotograf , Redaktor i ja:)

Spotkanie trójcy:)
Dobrze , że Ewa nie gada jak katarynka... Bo stwierdzam , iż połączenie Matki Kofeiny imnie jest niebezpieczne😝 Ona mowi i mówi i mówi ... Więcej niż ja;) bo mi głos odebrało w pewnym momencie.
I jak pisze , że jest gruba ...to kłamie!!! Jest mega piękną Kobieta !!!!
 A dzieciaki Kofeiniaki Boskie Anioły!!! Przyznaje oficjalnie !!!
Kocham Kaziulka:) !!!
Ale Matke jego vel Marte też:) i Efke Konefke ( Durakiewicz -Wartacz) tez❤️❤️❤️❤️




czwartek, 19 maja 2016

Matka miala niespodzianke

Jak nie osiwieje to zejde przedwczesnie... Czworka dzieci powinna miec dopiske " staly kontakt ze szpitalem"zzz
Jak Antosia dala troszeczke luzu pieknie zaczela pracowac z neurologopeda:) i pedagogiem to moja najstarsza latorosl postanowila zrobic mi niespodziewajke na urodziny!
I tak wlasnie w dniu moich urodzin wyladowal na kardiologi... Bo zemdlal w szkole!!!
Na szczescie zyje i ma sie dobrze:) slabosci mu przeszly czekamy na wypis:) 
Trzymajta mnie ludzie bo wykoncze sie z tymi dziecmi😝

sobota, 14 maja 2016

Piątek 13

W piątek 13:) o godz 13.13 odebrałam tel... W słuchawce słysze głos Matka Kofeina. :).
-Ewcia 5 minutek masz dla mnie..???Mam fajny pomysł:) 

I tak właśnie powstają Piekne Rzeczy:)!!!

 
 Pomysł Matki Kofeiny , wykonanie Ewa Wartacz a my z Antosią dokładamy cegiełkę:) zeby pokazać światu Anielskie Mamy i Mamy Dzieci Niepełnosprawnych.
Będzie pięknie!!!!
A ten 13 nie do końca jest taki pechowy😉

środa, 11 maja 2016

Kasia

Nasza znajomość zaczeła sie w szpitalu... Kasia jest w wieku Antosi..
Zauroczyła mnie całą soba:) pieknie mówi , spiewa opowiada. Blondziaste włosy i ogromne oczyska... Nie mozna było się w niej nie zakochać... Jedzac zupkę anielskim głosem pytala - mamo a Tosia też zjada zupkę? 
W nocy słyszałam jak wołała -mamo wez na rączki Kasie:) 
Taka słodka... I taka chora:/
Wczoraj odwiedziłam ją w szpitalu...Kasia jest po kilku operacjach zastawki... Stracila wzrok... W trzy miesiące jej świat zmienił sie o 180 stopni:/ 
Nadal usmiechnięta , spiewająca piosenki ... Trzymając ją na rękach dotykała mnie z taką ciekawościa pytając- a co to jest?? A to są Twoje włosy??... 
Podziwiam jej mame! 
Tak silnej kobiety nie spotkałam dawnoooo... Jest ostoją spokoju, dzielnie znosi to całe zło i potrafi się jeszcze uśmiechać...

Kochani mam prośbę...
Jeśli ktoś z Was  ma doświadczenie  z zastawką zna dobrego specjaliste to prosze o info. I okulista... Specjalizujący się w nerwach wzrokowych. To tez poprosze o informacje. 
Wielkie dzieki Kochani❤️

poniedziałek, 9 maja 2016

Za szybko...:(

Wczoraj wieczorem dostałam smutną wiadomość....:/
Amelka z serialu "Moje 600 gramów szcześcia" powiększyła grono Aniołków.

Była bardzo dzielna! Taka maleńka... Królewna. 

Całym Sercem jestem z Rodzicami Amelki.

(*) Spij Maleńka(*)


Rowerowo

Ze pomyslow mam cala glowe wiedza juz prawie wszyscy:) 
Dlatego właśnie z samego konca piwnicy  wykopany został fotelik :) w ktorym Antoninka jeździ a kierowca wozidla jest  Tata:) 
Od kilku dni codziennie zaliczam kolejne km :) rowerem miejskim:) 
Bo sport to zdowie :) 
I mniej kilogramow😝

sobota, 7 maja 2016

Kucharka

Trzy minuty... Czasami zastanawiam się co siedzi w tych malych glowach , ze w jednej chwili potrafią zrobic takie tornado , ze oczy z orbit wychodzą:) 
Wiele przeszlam i duzo widzialam ... Przygody z kibelkiem,  krem na podlodze i pod prysznicem, poszukiwania w koszu... Ale teraz mnie zaskoczyla:) nigdy nie lubila  bawic  sie piaskiem ...  A mąka jak widac jest ok. Wystarczylo jej moje wyjscie do pokoju po kubek:)
Male raczki i mina ... Jak jej nie Kochac❤️

czwartek, 28 kwietnia 2016

Mamy to!!!

Bo tak już jest... Tam gdzie mówią mi nie ja i tak przyjde raz jeszcze i będę stała prosiła i wmawiała , ze moja racja jest mojsza:) 
Antka nie dostała opinie psychologiczno -pedagogiczna, ale miejsc na wwr brak takze na opinie wwr kazali nam czekac:/ zalamka ! Ale nie dam sie tak ooo bez wali ! Dzieki dobrej duszy Agatkowej wbiłam sie w dziki  tlum do psychiatry! Zbadala Antoske i napisala zaswiadczenie:) A z tym tadammmm !!!! Poszlam do osrodka! I Pani popatrzyla pomyslala, przywolala inna Pania ... Dumaly dumaly i:) na koniec uslyszalam 
- nie ma co badac dziecka raz jeszcze bo to wszystko jest aktualne kilka dni temu robione ... Macie u nas WWR! Napiszemy plan i od maja zaczynamy!!!!
Szokkkkkk!!!!
Myslalam , ze cuda to w bajkach tylko!
Ale mamy to!!!
Matka sie cieszy skacze z radosci :) 

czwartek, 21 kwietnia 2016

Psychiatryk

Dzień wariata... Jak Bozie lubie! 
Od 8 rano siedziałam w psychiatryku... 
Nie to ,że ja hehe Antosia miala wizyte😉
Straszne to miejsce... Klimat grozy i wszyscy jacys tacy "dziwni"... 
No , ale do sedna do sedna:) od 8 rano do 15 w kolejce bez końca... Dzieci setki , roznych dzieci ! Placzących , skaczących , piszczących , z MPD i autyzmem... Siedziałam tam i podglądalam... Jak rodzice dają rade.. I jedno co powiedziec moge..PODZIWIAM... 
Bo ja w okolicach 13 chcialam zmienic budynek... 
Pani Doktor jak kazdy psychiatra miala mętlik w oczach, mówiła coś po czym dziesięć razy powtarzała to samo... 
Popatrzyła, pooglądała Antośka i  stwierdziła opoźnienie i autyzm:/ 
Można sie załamać...?? Można! 

niedziela, 17 kwietnia 2016

Plaga

Losie losie... Matka nauczy się wszystkiego mając gromadkę dzieci:)
Nasza Olivka to dziecko ktore spotyka nieszczeście wszedzie... Idac chodnikiem  wpada na smietnik, biegjac spotyka szlaban... I tak wciąż... 

W poniedziałek w szkole akcja pt. Wszy! 
Informacje wszedzie , żeby uwazac bo plaga się sieje ... Sprawdzanie głów... Wtorek ja sama sprawdzalam jej mozgowniczke...
Sroda.... Odbieram moja szalona głowe ze szkoly i co!!!
Dziecko ma wszy!!!!
Myslalam , ze umre! Włosiska po dupsko ,wiecznie splątane... jak ja tą plagę wytępie...
Akcja trwala godzine :) 
Apteka, dom, psikanie... Wszyscy natarci pogroncą plagi :) 
Udalo się! 
Pokonałam zaraze! 
Nikomu nie zycze tego... Uwazajcie na swoje szkraby, i badzcie czujny to zlo spada jakby z nieba..😉

poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Cwiczen cd

Nie ma lekko czas wrócic w ręce które nas znają:) 
Czyli rehabilitacji ciąg dalszy:) 
Miałam cichą nadzieję, że może jednak nie... Jakaś nagła zmiana i tadam!!! Nie wymagamy... Ale to moja nadzieja:/ 
Powiedziałam sobie tak! Jak trzeba to trzeba! 
I szukam na wczoraj megaaa dobrego speca od SI. 
Ja w sieci a Antka w gazecie😉

piątek, 1 kwietnia 2016

W związku z PIS-em

No i stalo sie hehe... Pakt z PIS-em został podpisany:) 
Powinnam teraz palić  się ze wstydu , że dostaniemy te pieniądze ...
I płakać wraz z tymi co będą na nas płacic...
O jak mi przykro:/ 
Ludzie Kochajcie się i miejcie dzieci!!!
Pozdrawiam Wszystkie Duże Rodziny:)

sobota, 19 marca 2016

Oooo a co to?

Ufff dodzłam do siebie... Oswoiłam się z tym co mamy i co możemy mieć... Nie było to proste i na samą myśl o tym lzy napływają do oczu a serce wali jak oszalałe , ale musimy dać rade. 
Będziemy kumplować sie z naszymi ciociami i wyjkami od ćwiczeń i zajęć:) 
I powiem Wam , że będe walczyła o tą małą kobietke tak długo jak trzeba będzie! 
Ale, żeby nie było tak smutno to pochwalimy sie troszeczkę:) Antosia od paru dni chodzi i swoim przeslodkim głosikiem pyta
-Ooooo a co to?? !!!
I tak tysiące razy dziennie:) z radoscią w sercu odpowiadam na jej pytanie:) 
Może będzie dobrze... Musi byc! Poprostu musi:) 
Wspaniales soboty Kochani i przepieknej niedzieli  Wam Życzymy :)

wtorek, 15 marca 2016

Mamy wyniki:/

Nie jest tak jak być powinno:/  w wyniku rezonansu wyszly zmiany... Nie wiemy jak duże i jaki dokladnie jest ich stopien, ale wiemy że moga doprowadzic do MPD , autyzmu itp:/... Wiemy, że w 100% sa odpowiedzialne za zachowania Tosi  i brak mowy:( 
Niestety nie leczy się ich... Zostaje nam czekanie , obserwacja, praca ,cwiczenia i jeszcze raz praca z Antosia... Czyli spotkania w osrodku z psychologiem , logopeda , rehabilitacja zostaja  dodatkowo terapia SI i psychiatra:/ kontrola minimum co 6 mc w poradni neurologicznej ... I obserwacja czy nie ma oznak padaczki:/ 
Z wiekiem bedzie mozna ocenic jak duze są straty ...:/
Pocieszam się , że EEG jest dobre, ale niestety to co pokazal rezonans spedza sen z powiek.
Miałam nadzieję , że najgorsze już za nami a tu takie informacje... Odechciewa się wszystkiego.
I powiem Wam ,ze mam ochote pojsc do naszej neurolog która opiekowała sie Antosia od urodzenia i zapytać co ona kurdafla robila przez ten czas... Za co brala od nas pieniadze?!!!

Opadlam z sił....

poniedziałek, 14 marca 2016

Chce mi sie płakać...:/

Dzisiaj mam dzień pt. Dobijcie mnie... Miało być wszystko ok ... Miało i się zesrało...
Chce mi sie płakać , wyc i wyć i wyć.....
Pozbieram swoje mysli i napisze... :/

poniedziałek, 7 marca 2016

Mojaaa

Tak mnie dzisiaj na wspominki zebralo:)
Wpadly mi w łapki zdjęcia z czasów kiedy Antosia była tyci tycia i śmiało moge powiedziec , że wyglądała jak wszystkie wcześniaki:) aha była bezzębnym łysolkiem i zmieniała się kazdego dnia.
Ja pytam kiedy to było... Dla mnie wieki temu ... Lecz kalendarz nie gapa pokazal ze wcale nie tak dawno a tylko dwa lata na wsteku...
Dwa lata a tyle zmian... Nauczyła się tak dużo:) tak bardzo zmieniła...Moja Mała Bąbolina:)
 W tajemnicy powiem Wam ,ze teskni mi się za takim malenstwem... :) zapachem ta delikatna skorką ...myyy heheh
Zdecydowanie za szybko mija ten czas:)

A wracajac do terazniejszosci wyników nie mamy:/ piątek jest najpewniejszym dniem w ktorym beda.. Nie wiem czy nie osiwieje ale... Bede twarda i cierpliwie poczekam.

Tymczasem wraz z moja połowka walczymy z zapchanym kibelkiem 😝😝😝
Bo jak się ma dzieci to koszyczek z kostka  moze zaklinowac sie w odplywie sedesowym miedzy wanna a bidetem...😝😝😝

środa, 2 marca 2016

Nareszcie w domku

Bycie rodzicem nie jest proste... Ale jedno jest pewne :) rodzic zniesie wszystko😉
Spanie na szpitalnej podłodze, wstawanie  w nocy co 20 minut bo najukochansze 10kg właśnie nabrało ochoty na zabawę,wymyślanie kolejnych najwspanialszych zabaw tuż po 4 nad ranem bo konieczność eeg wisiała nad głową a Antosia na bakoer ze spaniem jest...
Ale w tym wszystkim najwspanialsze są chwile kiedy to ledwo żyjąca po kolejnej kawie wisiałam na barierce lóżeczka a to moje małe dzieciątko podniosło moja łepetynke odgarnęło wlosy i patrząc mi prosto w oczy ze 100%szczerością dała mi soczystego buziola:)
To się nazywa podziękowanie!
Ale do tematu hehe ...
Rezonans wykonany- wynik ok
Eeg wykonane- wyniku brak
Badania genetyczne wykonane - czekamy na wynik
Szczęśliwe jesteśmy bardzoooo bo już w domu , ale bez wypisu:/ wypis dopiero za tydzien i wyniki beda znane za tydzien...
Takze trzymajcie paluszki żeby żadna zmora tam sie nie wkradła:) 
Aaa ...i szczepienia mamy odroczone.